Recenzja: Piotra ‚Sajdona’ Szpakowskiego
Narracja prowadzona jest z kilku perspektyw, co kojarzy mi się z thrillerami amerykańskich pisarzy, jak choćby książkami znanego Dana Browna, którego rozdziały mają często po dwie strony. I jest w tym jakieś podobieństwo, bo powieść Tadeusza Meszko wciąga swoją fabułą z niezwykłą siłą.
Czytaj dalej